Minitelefon komórkowy schowany w szczotce do włosów znaleźli funkcjonariusze z Aresztu Śledczego w Warszawie Służewcu w paczce kierowanej do osadzonego. Urządzenie miało wymiary 6 na 2 centymetry.

W trakcie kontroli za pomocą skanera rentgenowskiego paczki z artykułami higienicznymi kierowanej do skazanego, funkcjonariuszka zauważyła elektroniczny przedmiot - poinformował rzecznik prasowy Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Warszawie por. Zbigniew Śpiewak. Jak dodał, po sprawdzeniu okazało się, że wewnątrz szczotki był ukryty minitelefon komórkowy o wymiarach 6 na 2 cm.

Wskazał, że według kodeksu karnego wykonawczego, skazany nie może posiadać, poza depozytem, środków łączności oraz przedmiotów i dokumentów, które mogą stanowić zagrożenie dla porządku lub bezpieczeństwa w zakładzie karnym.

Osadzonym odbywającym karę przysługuje możliwość kontaktu telefonicznego z rodziną każdego dnia, za pomocą aparatów samoinkasujących umieszczonych na korytarzach oddziałów, jednak rozmowy te podlegają kontroli służby więziennej. Posiadanie niedozwolonych środków łączności może przyczynić się do czynów zabronionych prawem, zastraszania świadków, zapewnienia alibi lub uzgadniania zeznań - tłumaczył por. Śpiewak.