Za sezon 2015/16 w lidze NBA Marcin Gortat zarobi dokładnie 11 217 391 dolarów. Środkowemu Washington Wizards daje to 69. miejsce na liście płac. Najbardziej wzbogaci się Kobe Bryant z Los Angeles Lakers. Dostanie 25 mln dolarów.

Za sezon 2015/16 w lidze NBA Marcin Gortat zarobi dokładnie 11 217 391 dolarów. Środkowemu Washington Wizards daje to 69. miejsce na liście płac. Najbardziej wzbogaci się Kobe Bryant z Los Angeles Lakers. Dostanie 25 mln dolarów.
W rozgrywkach 2014/15 Polak wystąpił w 92 meczach /EPA/GUILLAUME HORCAJUELO /PAP/EPA


Gortat przed rozgrywkami 2014/15 podpisał pięcioletni kontrakt opiewający na 60 mln dolarów. Umowa Bryanta natomiast po zbliżającym się sezonie wygasa. Kolejne miejsca zajmują Joe Johnson (Brooklyn Nets) - 24 894 863 i LeBron James (Cleveland Cavaliers) - 22 971 000.

W Wizards dwóch koszykarzy otrzyma więcej pieniędzy od Polaka: John Wall - 15 851 950 i Brazylijczyk Nene Hilario - 13 mln dol.

We wtorek startuje 70. sezon koszykarskiej ligi NBA. Marcin Gortat, podstawowy środkowy Washington Wizards, będzie grał z numerem 13, z którym debiutował w koszykarskiej lidze za oceanem. Powrót do "13", z którą występował w pierwszych latach kariery w barwach Orlando Magic, umożliwiło Gortatowi odejście z zespołu Wizards Francuza Kevina Seraphina, który grał właśnie z tym numerem.

W rankingu stacji ESPN, określającym siłę gry wszystkich koszykarzy NBA, Gortat został sklasyfikowany przez ekspertów na 74. miejscu wśród 400 zawodników, czyli o 17 lokat niżej niż przed rokiem.

W rozgrywkach 2014/15 Polak wystąpił we wszystkich 82 meczach sezonu zasadniczego i 10 play off. Notował w nich przeciętnie, odpowiednio, 12,2 i 12,4 pkt, 8,7 i 8,8 zbiórek, 1,2 i 2,2 asysty oraz 22 i trzy double-double. Jego średnie w siedmiu październikowych spotkaniach przedsezonowych Wizards (cztery zwycięstwa i trzy porażki) to 15,3 pkt, 6,4 zb., 1,7 as. oraz dwa double-double.

Wyraźna poprawa średniej zdobywanych punktów to efekt nowej roli Polaka w taktyce Wizards. Trener Randy Wittman postanowił wreszcie wykorzystać jego szybkość i umiejętność rozgrywania akcji dwójkowych z partnerami. Dlatego m.in. zaczęto nazywać Gortata "Polską Gazelą".

W meczach sparingowych łodzianin biegał do kontrataków i częściej niż dotychczas otrzymywał podania, gdy tylko miał okazję do oddania rzutu. W takich sytuacjach kończył akcje wsadami bądź łatwymi rzutami spod obręczy. Rzadziej natomiast podejmował próby statycznej gry tyłem do kosza.

Zaowocowało to wyraźnym wzrostem jego skuteczności. W sparingach trafił 66 procent rzutów gry (42/64), podczas gry w minionym sezonie zasadniczym - 57. Znacząco poprawił też celność rzutów wolnych. W grach kontrolnych trafił ich aż 92 procent (23/25), a w sezonie zasadniczym - 70,3.

We wtorek startuje 70. sezon koszykarskiej ligi NBA. Faworytami, jak przed rokiem, są także Cleveland Cavaliers i San Antonio Spurs. "Czarodzieje" rozpoczną rozgrywki w środę wyjazdowym spotkaniem z Orlando Magic. W kolejnych meczach, jeszcze w październiku, zagrają z Milwaukee Bucks na wyjeździe (piątek) i New York Knicks u siebie (sobota).

(mg)