Kolejny trop w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. Policjanci otrzymali dość poważny sygnał – dziewczyna, która zaginęła w lipcu 2010 roku, miała być widziana w Londynie.

Dopóki nie ma ciała, jest szansa na odnalezienie dziewczyny żywej. Z takiego założenia wychodzi specjalny zespół policjantów z Gdańska - pełną parą pracuje nad wyjaśnieniem tajemnicy zaginięcia Iwony Wieczorek. Do tej grupy dołączyli teraz nowi śledczy, którzy mają jeszcze raz - na świeżo - przyjrzeć się całej sprawie.

Nie ma tygodnia, by do policjantów nie trafiał nowy sygnał dotyczący zaginięcia dziewczyny. Ostatnio otrzymali informację, że Iwona może mieszkać w Londynie. Ten trop jest teraz wnikliwie sprawdzany. Tak samo jak inne, z których jawi się szansa, że dziewczyna żyje!

Wcześniej na policję zgłosił się informator, który słyszał jak młody mieszkaniec Trójmiasta przechwala się, że uprowadził Iwonę Wieczorek. Miał o tym opowiadać podczas imprezy kolegom przed jednym z pubów.

Udało się dotrzeć do mężczyzny, który rzekomo miał tego dokonać, ten trop się nie potwierdził, ale wersja śledcza dotycząca uprowadzenia Iwony Wieczorek cały czas jest brana pod uwagę - mówi kom. Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik pomorskiej policji.

Iwona Wieczorek zaginęła w lipcu 2010 roku. Ostatni raz widziano ją, kiedy samotnie piechotą wracała z imprezy w Sopocie do domu w Gdańsku.