W klubie Platformy Obywatelskiej nie będzie obowiązywała dyscyplina w głosowaniu nad rządowym projektem ustawy dotyczącym uboju rytualnego. Ponad 30 posłów PO chce głosować przeciwko temu projektowi.

Decyzja o braku dyscypliny klubowej zapadła na porannym posiedzeniu klubu Platformy. Andrzej Halicki dopytywany, czy premierowi Donaldowi Tuskowi zależy na tym, aby ustawa przeszła przez Sejm, odparł: Chyba nie jest to kluczowy gospodarczo projekt.

Przeciwko projektowi rządowemu chce głosować ponad 30 posłów Platformy, co może spowodować, że Sejm go odrzuci. Głosowanie przeciwko projektowi zapowiadała także marszałek Sejmu Ewa Kopacz. Kiedyś musi być pierwszy raz. Nawet jeśli będę musiała zapłacić, nie chciałabym łamać sobie kręgosłupa w tej konkretnej sprawie - podkreśliła.

Rządowy projekt dopuszcza ubój bez ogłuszania na cele religijne pod warunkiem, że będzie on przeprowadzany w rzeźni. Wprowadza jednak zakaz stosowania podczas uboju rytualnego tzw. klatki obrotowej.

Resort rolnictwa przekonuje, że utrzymanie zakazu uboju rytualnego może mieć poważne skutki dla polskiej gospodarki i grozi utratą tysięcy miejsc pracy w rolnictwie i jego otoczeniu.

Z kolei przeciwnicy rządowego projektu argumentują, że przez 6 miesięcy obowiązywania zakazu uboju rytualnego nie obniżył się poziom zatrudnienia w polskich ubojniach, nie straciliśmy także rynków zewnętrznych.