Sierżant Tomasz Borowski otrzymał specjalne wyróżnienie od armii USA za uratowanie załogi amerykańskiego śmigłowca, który rozbił się jesienią 2013 roku w Afganistanie. Polski wojskowy, który dowodził w tym czasie pododdziałem ochrony był świadkiem wypadku. Ruszył na pomoc, choć maszyna mogła w każdej chwili eksplodować. Teraz Amerykanie nadali mu zaszczytny tytuł "Hero of Battle".

Do wypadku śmigłowca doszło 22 listopada 2013 roku wczesnym rankiem. Zauważył to sierżant Tomasz Borowski, który pełnił w tym czasie służbę. Z pomocą dwóch żołnierzy amerykańskich i dwóch polskich z podlegającego mu pododdziału sierżant wydobył z wraku dwóch członków załogi, ewakuował w bezpieczne miejsce oraz udzielił pierwszej pomocy medycznej. Potem Borowski przetransportował rannych do amerykańskiego szpitala polowego w bazie Ghazni. Następnie powrócił i zabezpieczył miejsce wypadku.

Sierżant Tomasz Borowski został uhonorowany przez gen. Jamesa C. McConville'a, dowódcę Regionu Wschód w Afganistanie, tytułem "Hero of Battle" - Bohater Pola Walki. 8 stycznia dowódca XIV zmiany PKW w Afganistanie gen. bryg. Cezary Podlasiński wręczył żołnierzowi  pamiątkową odznakę oraz dyplom uznania. Od dowódcy zmiany sierżant otrzymał pamiątkową monetę.

Nie działałem sam, to była praca całego zespołu. Jestem tylko żołnierzem i zrobiłem tylko to, co do mnie należało - powiedział sierżant Borowski. 

Sierżant Tomasz Borowski służy w wojsku od 2002 roku. XIV zmiana PKW Afganistan jest jego drugą misją w Afganistanie.

"Hero of Battle" to tytuł przyznawany przez amerykańską armię żołnierzom, którzy wyróżnili się szczególnym męstwem na polu walki. Taki tytuł otrzymał między innymi saper sierż. Szymon Sitarczuk. W czasie jednej z potyczek odnalazł magazyn broni talibów i mimo odniesionych ran sprawdził teren bitwy. Znalazł minę i ją rozbroił. Niestety, nie zdążył odebrać tytułu, zmarł w sierpniu 2011 roku w wyniku ran odniesionych podczas innej akcji.

/polska-zbrojna.pl, isfaf.wp.mil.pl/