W lasach województwa warmińsko-mazurskiego jest tak sucho, że prawie w całym województwie wprowadzono III, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Nawet najmniejsza iskra może spowodować pożar. Wielkim zagrożeniem staje się więc nagminne wypalanie traw i łąk.

Służby na razie nie wprowadziły zakazu wstępu do lasu, ale jeśli wilgotność ściółki spadnie jeszcze bardziej – teraz wynosi 12 proc. - to niewykluczone, że taki zakaz pojawi się.

Wczoraj strażacy z Warmii i Mazur gasili 130 pożarów. Najczęściej płonęły trawy podpalane przez rolników, ale ogień często wdzierał się także do lasów. Największy pożar lasu wybuchł w okolicach Piławy – spłonęło 7 ha poszycia.

Jeśli dziś w ciągu dnia będzie równie dużo

pożarów co wczoraj, wprowadzone zostaną loty patrolowe.

Foto: Archiwum RMF

11:50