"Zespół uzależnienia od internetu" - tak fachowo określa się w Polsce zjawisko internetowego nałogu. Wczoraj minęło 20 lat od pojawienia się pierwszej strony WWW. Od tego czasu sieć oplotła już cały świat glob. Coraz szybciej przybywa też internetowych maniaków, dla których dzień bez surfowania to dzień stracony.

Pierwszy, niepokojący objaw, to gdy włączasz komputer tuż po obudzeniu się. To oznacza, że twoje życie zaczyna toczyć się wokół sieci.

Drugi sygnał: przestają być ważne codzienne sprawy. Zaczynasz też przenosić kontakty międzyludzkie do sieci, a z czasem wszystkie relacje towarzyskie masz w wirtualnym świecie. Najłatwiej uzależnieniu od internetu ulegają dzieci i młodzież oraz osoby samotne, które w rzeczywistym świecie nie znajdują poprawnych związków, czy przyjaźni.

Dla młodych ludzi internet jest szczególnie niebezpieczny, nie tylko ze względu na nieodpowiednie dla nich treści, ale też dlatego, że łatwiej ulegają wpływom otoczenia. Gry w sieci i komunikatory są modne, więc dzieci i młodzież, żeby znaleźć akceptację u rówieśników, muszą mieć własne doświadczenia i trzymać rękę na pulsie.