NASA rozpoczęła we wtorek trzydniowe odliczanie przed wystrzeleniem kolejnej misji wahadłowca. Ma ona znaczenie historyczne, bowiem nosi numer setny.

Tym razem przed astronautami nie postawiono żadnych szczególnych zadań, mogących mieć przełomowe znaczenie dla eksploracji kosmosu. Czeka ich na orbicie po prostu skomplikowana i żmudna praca zespołowa, która pozwoli poczynić kolejne niewielkie kroki w dziedzinie badań kosmicznych.

Choć Amerykańska Agencja przestrzeni Kosmicznej i Aeronautyki nie wyróżniła szczególnym zadaniem setnej misji, to jednak czwartkowe wystrzelenie "Discovery" stało się dla prasy okazją do przypomnienia wydarzeń z prawie dwudziestoletniej historii lotów amerykańskich promów kosmicznych. Poza pasmem sukcesów i przełomowych osiągnięć w poznawaniu przestrzeni kosmicznej, jak na przykład umieszczenie na orbicie teleskopu Hubble'a, w dziejach wahadłowców są również porażki, z których największa to katastrofa wahadłowca "Challenger" i śmierć jego siedmioosobowej załogi w 1986 roku.

00:40