Mieszkańcy co najmniej 2 wiosek we wschodnich i w środkowych Chinach zaatakowali w weekend rządowe biura i budynki wytypowane jako centra kwarantanny. Chcieli nie dopuścić do przewiezienia do nich osób chorych na SARS.

Na całym świecie SARS spowodował już śmierć prawie 450 osób. Do szpitali trafiło prawie 6500. Obawy przed wirusem powodującym ostrą niewydolność oddechową znacznie wzrosły po wynikach najnowszych badań w tej sprawie.

Okazuje się, że SARS można się zarazić nawet przez dotyk. Wirus jest znacznie bardziej odporny niż przypuszczano i może przetrwać w temperaturze pokojowej - na meblach czy podłogach. By się zarazić wystarczy dotknąć skażonego przedmiotu, klamki u drzwi czy guzika w windzie.

Dick Thompson z WHO powiedział sieci BBC, że badania pomogą opanować chorobę, która pojawiła się w listopadzie zeszłego roku w południowych Chinach. Już teraz eksperci organizacji zapewniają, że jest ona "pod kontrolą" w Hongkongu, Singapurze i Kanadzie, gdzie albo nie ma nowych przypadków, albo ich liczba z dnia na dzień spada.

foto RMF

12:00