W Rumunii zanotowano pierwszy przypadek zachorowania na tajemnicze, nietypowe zapalenie płuc. Chorą jest Rumunka, która tydzień temu wróciła z Chin. Wirus SARS wywołuje ostrą niewydolność oddechową, zakaźną i bardzo trudną do leczenia chorobę.

Kobieta przebywa obecnie w szpitalu zakaźnym Matei Bals w Bukareszcie, który potwierdził, że cierpi ona na wywołany wirusem ostry syndrom dróg oddechowych (SARS). Rumuńskie Ministerstwo Zdrowia zwróciło się do zarządów lotnisk o zastosowanie środków bezpieczeństwa, by zapobiec rozszerzaniu się choroby.

W Niemczech zanotowano liczne przypadki zachorowań, w których istnieje podejrzenie, że chodzi o SARS. Dotychczas podejrzenia zostały potwierdzone tylko w trzech przypadkach: lekarza z Singapuru, który przebywa w klinice uniwersyteckiej we Frankfurcie nad Menem, jego żony i teściowej.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała w minionych dniach o co najmniej 170 zachorowaniach na świecie na nietypowe zapalenie płuc i 11 zgonach z tego powodu. Choroba może łatwo rozprzestrzeniać się wraz z pasażerami, którzy podróżują samolotami. Jej pierwsze symptomy bardzo przypominają grypę: to przede wszystkim wysoka gorączka, kaszel, ogólne osłabienie oraz trudności w oddychaniu.

foto Archiwum RMF

15:30