Miłośnicy astronomii będą mieli w najbliższe wieczory okazję obserwacji, by stać się świadkami rzadkiego zjawiska na nocnym niebie. Siedem planet naszego Układu Słonecznego - Mars, Jowisz, Uran, Wenus, Neptun, Merkury i Saturn - ułożą się w tzw. paradę planetarną, oferując spektakularny widok. To zjawisko, które nie zdarza się często, będzie ostatnią tak dobrą okazją do obserwacji aż do 2040 roku.
Najlepszy moment na podziwianie tego kosmicznego spektaklu przypada tuż po zachodzie Słońca we wtorek, środę i czwartek - pisze BBC.
Cztery planety: Merkury, Wenus, Jowisz i Mars będzie można dostrzec gołym okiem.
Saturn będzie widoczny nieco gorzej, gdyż będzie znajdował się nisko nad horyzontem.
Aby zobaczyć pozostałe dwie planety: Uran i Neptun konieczny będzie teleskop albo bardzo dobra lornetka.
Dr Edward Bloomer, astronom z Royal Observatory Greenwich, podkreśla w rozmowie z BBC, że kluczowe dla udanej obserwacji będą dobre warunki atmosferyczne i widoczność horyzontu.
Szanse na zobaczenie wszystkich siedmiu planet naraz będziemy mieli jednak tylko przez chwilę. Tuż po zachodzie Słońca Saturn i Merkury również będą zachodzić, szybko znikną pod horyzontem. Później nadal będzie można oglądać Wenus, Jowisza i Marsa - dodaje dr Bloomer.


