Bezdech senny to schorzenie, którego nie można bagatelizować – ostrzegają lekarze. Przemęczenie spowodowane niewyspaniem sprawia, że choroba staje nie tylko dokuczliwa, ale i niebezpieczna. Fundacja Oddech Nadziei w Bydgoszczy rozpoczęła specjalną akcję pod hasłem "Zdążyć przed wypadkiem".

Tzw. obturacyjny bezdech senny dotyka głównie mężczyzn, bo to oni częściej niż kobiety chrapią. Około 10 proc. z nich ma zaburzenia oddychania podczas snu, które to prowadzą do bezdechu. Sen wówczas staje się bezwartościowy i dlatego chorzy w ciągu dnia czują się zmęczeni, nie mogą się skoncentrować, są senni i nieświadomie zasypiają.

Pamiętać o tym powinni szczególnie kierowcy, gdyż według statystyk co piąty wypadek jest spowodowany zaśnięciem za kierownicą prowadzącego pojazd.

Na chorobę cierpią najczęściej otyli, więc lekarze radzą, by nieco schudnąć. Ponadto należy rzucić palnie, ograniczyć spożywanie alkoholu, zwłaszcza wieczorem. Trzeba jednak pamiętać, że w bardziej zaawansowanych stadiach chorobowych to nie wystarczy i należy skontaktować się ze specjalistą.

W Bydgoszczy działa już najnowocześniejsza w kraju, pierwsza w północnej Polsce Pracownia Badania Zaburzeń Snu. Szpital Gruźlicy i Chorób Płuc do jutra przyjmuje zapisy, w sobotę będzie można zasięgnąć porady specjalisty.

Foto: Archiwum RMF

14:45