Dzieci, które codziennie objadają się słodyczami, są w dorosłym wieku bardziej agresywne i częściej mają problemy z wymiarem sprawiedliwości. Tak przynajmniej wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z uniwersytetu w Cardiff.

Walijscy naukowcu twierdzą, że nie sama dieta jest przyczyną problemów, ale fakt, że rodzice ulegają presji swoich pociech. Dzieci, które dostają słodycze, gdy tylko zażądają, uczą się, że agresja popłaca i prowadzi do otrzymania nagrody - tłumaczy dr Simone Moore. To przeświadczenie pozostaje już na zawsze i często potem prowadzi do kłopotów - zaznacza.

W badaniach analizowano zwyczaje żywieniowe 10-letnich dzieci, tuż przed dojrzewaniem. Ich mózg rozwija się wtedy bardzo szybko i często w tym wieku nabywają złych przyzwyczajeń - podkreśla dr Moore.