Choroba szalonych krów wciąż spędza sen z powiek politykom Unii Europejskiej. Już dzisiaj do Brukseli przyjadą ministrowie rolnictwa Piętnastki, by szukać skutecznych metod walki z epidemią BSE oraz pryszczycy u świń szerzącej się w Wielkiej Brytanii.

Plan Fischlera zakłada ograniczenie produkcji wołowiny poprzez zachęcanie do ekstensywnych metod hodowli i zmniejszenie subwencji Unii dla gospodarstw, które nie limitują hodowli. Państwa mające możliwości testowania na BSE ubitych sztuk w wieku powyżej 30 miesięcy będą miały wybór pomiędzy niszczeniem a magazynowaniem mięsa. W obu wypadkach rekompensata z unijnego budżetu dla rolników wyniesie 70 procent. Pozostałe 30 procent zapłacą kraje członkowskie. Nowy system zastąpi obecny mechanizm "zakupu w celu zniszczenia" ("purchase for distraction"), obejmującego wszystkie ubite, a nie zbadane sztuki w wieku ponad 30 miesięcy. Projekt ten ma zapobiec piętrzeniu się nowych "gór mięsa" w Unii oraz przywrócić zaufanie konsumentów do mięsa wołowego. Spożycie wołowiny spadło w Unii w ciągu ostatnich miesięcy o ponad dwadzieścia pięć procent.

Komisarz do spraw zdrowia i ochrony konsumentów David Byrne przedstawi

ministrom raport unijnego Komitetu Naukowego na temat niebezpieczeństwa przenoszenia się BSE na owce. Według opinii Komitetu możliwe jest zainfekowanie owiec BSE po spożyciu zarażonej mączki mięsno - kostnej. Tematem rozmów ministrów będzie także usprawnienie wykrywania trzęsawki u owiec. Według jednej z teorii choroba ta jest bezpośrednio związana z chorobą szalonych krów.

Jednak największe obawy ministrów budzą informacje o rozprzestrzenieniu się pryszczycy w Wielkiej Brytanii. Po wykryciu pierwszych przypadków zarazy w hrabstwie Essex, Komisja Europejska wprowadziła całkowity zakaz (na razie obowiązuje on do 1 marca) eksportu żywych zwierząt, mięsa i mleka z Wielkiej Brytanii. Zakaz ten zostanie zapewne przedłużony.

04:45