Czy po wielkim śniegu przyjdzie wielka woda? "Ten czarny scenariusz nie powinien mieć miejsca" - twierdzi gość porannej rozmowy „Faktów”, wiceszef Obrony Cywilnej Kraju. Generał Ryszard Grosset dostał już dokument "Koncepcja działań ratowniczych w przypadku wystąpienia ewentualnych powodzi roztopowych", w którym przewidziano dwa scenariusze.

"Jeden, jest to szybkie topienie się zalegającego śniegu, zwłaszcza na terenie Polski południowej i przybór wód we wszystkich małych ciekach wodnych na terenie całego kraju czyli lokalne podtopienia obiektów i terenów. Drugi aspekt, to jest nagły spływ do głównych rzek i wzrost ich poziomu, a w przypadku ruszenia kry i wystąpienia zatorów lodowych poważne zagrożenie powodziowe przed budowlami hydrotechnicznymi i na zbiornikach retencyjnych” - twierdzi Grosset. Jego zdaniem, istnieje bardzo niewielkie prawdopodobieństwo, by sprawdził się ten drugi, najczarniejszy scenariusz. Optymistką jest także Marianna Sasim z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Jej zdaniem, tylko jeśli dojdzie do szybkiej odwilży, zagrożenie powodziowe stanie się realne. A jak na razie synoptycy nie przewidują szybkiego topnienia śniegu.

Foto Marcin Wójcicki RMF Warszawa

10:00