466 metrów wywierciła już Damroka - maszyna, która drąży tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku. Na drugim brzegu rzeki tarcza drążąca znajdzie się w październiku. Podczas technicznej przerwy na wymianę niektórych elementów maszyny, plac budowy odwiedził nasz reporter.

Cała inwestycja ma potrwać ma do końca 2014 roku. Sprowadzona z Niemiec tarcza drążąca jest największym tego typu urządzeniem w Polsce. Jest niemal 2 razy większa od tej, która pracuje przy budowie warszawskiego metra.

Tunel pod Martwą Wisłą będzie składał się z dwóch nitek. Każda z nich będzie miała ponad kilometr długości. Budowane są z tubingów - czyli specjalnych prefabrykowanych elementów, z których powstają szerokie na dwa metry pierścienie tunelu.

W październiku pierwsza nitek ma być gotowa. Wtedy maszyna drążąca wróci na brzeg, z którego startowała i będzie przygotowywana do drążenia sąsiedniej nitki.

Cała budowa kosztować ma 900 milionów złotych. Powstaje w ramach budowy Trasy Słowackiego, która była projektowana w ramach inwestycji realizowanych w związku z Euro 2012.