Sąd w Częstochowie aresztował lekarza i współwłaścicielkę apteki, którym zarzuca się wyłudzenie leków wartości ponad 255 tysięcy złotych.

Na trop przestępstwa wpadła Śląska Kasa Chorych, która dokładnie przyjrzała się wydatkom na refundację leków wydawanych w jednej z częstochowskich aptek. Na razie nie wiadomo jaki był mechanizm działania oszustów, ponieważ nie wiadomo, co stało się z częścią leków, na które jeden z onkologów wystawiał sfingowane recepty. Dochodzenie ma w tej chwili rozwojowy charakter i być może poznamy odpowiedź na to pytanie. Wiadomo, że lekarz wystawiał recepty dla pacjentów, którym już nie można było pomóc. Odbiorcami farmaceutyków miały być też osoby zmarłe. Lek trafiał do powtórnej lub nielegalnej sprzedaży, a pieniądze z refundacji wpływały do apteki. Lekarz i farmaceutka dzielili się zyskami. Leki onkologiczne są na krajowym rynku bardzo drogie. Jeden z nich może kosztować nawet kilka tysięcy złotych. Łącznie w ten sposób Śląska Kasa chorych straciła ponad 255 tysięcy złotych.

11:15