Dwa najnowocześniejsze oddziały leczenia chorób serca w szpitalu klinicznym w Białymstoku nie mogą leczyć chorych. Powodem jest awaria angiografu, urządzenia bez którego lekarze są jak okręty we mgle.

Pół roku temu lekarze alarmowali, że urządzenie jest przestarzałe. Pod petycją do ministra zdrowia o zakup nowego angiografu podpisało się kilka tysięcy mieszkańców Białegostoku. Niestety, aparat trafił do innego województwa.

Puste oddziały kardiologii inwazyjnej i kardiochirurgii odwiedził reporter RMF Piotr Sadziński. Posłuchaj:

W poniedziałek w Białostockim Ośrodku Onkologicznym ruszyć ma nowy aparat do radioterapii "Neptun", uruchamiany od... 18 miesięcy. Zastąpił on „Neptuna”, którego awaria w lutym 2001 roku doprowadziła do poparzenia 5 pacjentek.

08:15