Dwaj astronauci NASA, którzy na pokładzie Dragona dotarli do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, dziś wieczorem czasu polskiego mają powrócić na Ziemię. Amerykanie Bob Behnken i Doug Hurley spędzili na ISS dwa miesiące.

Astronauci Bob Behnken i Doug Hurley wracają na Ziemię w kapsule Dragon, tej samej, którą przylecieli na ISS. Ok. 20:40 polskiego czasu ma ona wodować u wybrzeża Florydy. Ich podróż do domu ma w sumie trwać 21 godzin.

Już teraz można śledzić ją na żywo - transmisja z powrotu astronautów została udostępniona przez NASA na jej kanałach społecznościowych:

Skąd tak duże zainteresowanie?  Pojazd, który wraca, jest cały czas w fazie testowania. On oczywiście wynosił już ładunki, wracał już na Ziemię, ale tym razem wraca z 2-osobową załogą. Jest wiele momentów, które mogą dramatycznie zaważyć na powodzeniu tej misji - przypomina w rozmowie z reporterem RMF FM dr Leszek Błaszkiewicz z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Na powodzenie misji świat patrzy też z komercyjnego punktu widzenia. Im więcej udanych startów i lądowań, tym szybciej turystycznie będziemy latać w kosmos.

Im bardziej będzie to niezawodna kapsuła, tym szybciej pojawią się loty nie tylko wiozące astronautów do stacji kosmicznej, ale też loty dowożące w przestrzeń kosmiczną pasażerów - dodaje dr Błaszkiewicz.


Był to pierwszy lot załogowy na ISS z terytorium USA od prawie 10 lat i wspólna misja firmy SpaceX oraz NASA. Wraz z definitywnym wycofaniem w 2011 roku ze służby amerykańskich wahadłowców NASA została pozbawiona własnych środków transportowania astronautów i zaopatrzenia na ISS. Wymiana członków załogi stacji realizowana była wyłącznie za pomocą rosyjskich statków Sojuz.

Załogową kapsułę Dragon, którą wyniosła rakieta Falcon 9, wykonała na zlecenie Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) firma znanego miliardera Elona Muska - SpaceX. Po raz pierwszy w kosmos wyniósł więc astronautów statek wyprodukowany przez prywatną firmę.

Robert Behnken i Douglas Hurley są bardzo doświadczonymi astronautami - stanowili załogę promów kosmicznych, są też pilotami testowymi. Hurley ma 53 lata, a Behnken - 49 lat. Zdaniem ekspertów to optymalny wiek dla astronautów; muszą być to bowiem osoby z dużym doświadczeniem i cechujące się dobrą kondycją psychofizyczną.