W warszawskim szpitalu zmarł w niedzielę Stanisław Steczkowski, zasłużony działacz kultury, dyrygent, twórca, założyciel chórów, wieloletni pedagog. Był ojcem dziewięciorga dzieci i głową muzycznej rodziny.

Dzieci i wnuki Stanisława Steczkowskiego w tej chwili są w trakcie trasy koncertowej grając w kościołach kolędy z rodziną Pospieszalskich. Zgodnie z wolą zmarłego i życzeniem żony Danuty, rodziny będą kontynuować trasę koncertową. "Muzyka to było jego życie"- powiedział Jacek Steczkowski najstarszy syn zmarłego. Wszystkie dzieci Steczkowskiego - sześć córek i trzech chłopców - od najmłodszych lat muzykują. To ojciec zadbał o to, by od szóstego, najpóźniej od siódmego roku życia, zdobywały wykształcenie muzyczne. Jak wspominają dzieci artysty chociaż czasy były bardzo trudne, to jednak ojciec-muzyk potrafił pokonać wszystkie trudności. Stanisław Steczkowski utworzył szkołę chóralną w Stalowej Woli. Z jego inicjatywy powstała też orkiestra dęta. Artysta-muzyk zdobył wykształcenie w Rzeszowie. Był przede wszystkim dyrygentem, ale potrafił także grać na trąbce i fortepianie. Prowadził chóry między innymi w Rzeszowie, Mielcu czy Częstochowie - w miastach, w których mieszkała muzyczna rodzina Steczkowskich.

11:40