Woody Allen się tłumaczy. Amerykański reżyser, skrytykowany m.in. przez MSZ Ukrainy za udział w tygodniu filmowym w Moskwie, oświadczył, że jego zdaniem zerwanie artystycznego dialogu nie jest żadnym rozwiązaniem. Jednocześnie ocenił, że Władimir Putin popełnia błąd w sprawie wojny w Ukrainie. Wydarzenie jest sponsorowane przez władze w Moskwie.
Amerykański reżyser Woody Allen tłumaczy się ze swojego udziału w festiwalu filmowym, który odbywa się w Rosji i jest sponsorowany przez władze w Moskwie. Allen był honorowym gościem wydarzenia.
Jeśli chodzi o konflikt w Ukrainie, jestem przekonany, że Władimir Putin całkowicie nie ma racji. Wojna, którą wywołał, jest przerażająca - podkreślił artysta w oświadczeniu przesłanym stacji CNN w poniedziałek. Jednak bez względu na to, co robią politycy, nie uważam, że zerwanie dialogu artystycznego to rozwiązanie, które może w czymś pomóc - dodał.
W poniedziałek ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy oświadczyło, że udział Allena w Moskiewskim Tygodniu Filmowym to hańba i zniewaga wobec wszystkich ukraińskich filmowców zabitych przez rosyjskie wojska.


