Tina Turner, legenda pop-rocka nie żyje - świat żegna wielką gwiazdę muzyki. "Dziękujemy za bycie inspiracją dla milionów ludzi na całym świecie, za mówienie twojej prawdy i obdarowywanie nas swoim niesamowitym głosem" - w ten sposób zmarłą artystkę wspomina kanadyjski muzyk rockowy Bryan Adamas.

"Świat właśnie stracił jedną z najlepszych artystek wszech czasów. Zawsze będę wdzięczny za czas, który spędziliśmy razem w trasie, w studiu i jako przyjaciele" - napisał na Twitterze Bryan Adams.

Magic Johnson, legendarny koszykarz Los Angeles Lakers, żegnając gwiazdę zapewnił, że widział jej koncerty wiele razy. "Dała najlepszy występ na żywo, jaki kiedykolwiek widziałem" - zaręczył.

Gloria Gaynor dziękowała Tinie Turner, że tak wielu białym i czarnym piosenkarkom utorowała drogę w muzyce rockowej.

"Pozostawiła ogromną spuściznę po swojej pracy i talencie" - napisano na profilu stacji CNN.

"Spoczywaj w MOCY i ŁASCE" - tymi słowami zmarłą dziś piosenkarkę pożegnano na Twitterowym koncie Beyoncé Press.

Przypomniano też wspólny występ Tiny Turner i Beyoncé.

"Tina Turner była ikoną. To ogromna strata" - powiedziała rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre.

O "niepowstrzymanej sile muzycznej" napisała we wspomnieniu o Tonie Turner agencja Associated Press.

Królową rock'n'rolla żegna hiszpańskojęzyczny profil Alerta News 24.

Wspomniano występ Tiny Turner z Mickiem Jaggerem.

Informacja o śmierci Tiny Turner pojawiła się dzis wieczorem na oficjalny profilu artystki na Facebooku.