Ikonę z wizerunkiem św. Pawła autorstwa Jerzego Nowosielskiego odkryli konserwatorzy z Muzeum Lubelskiego. Obraz był przykryty inną ikoną "Chrystusa Pantokratora", którą artysta podarował Katolickiemu Uniwersytetowi Lubelskiemu w latach 60 ub. wieku.

Jest to rzecz niebywała. Ten obraz przez blisko 60 lat był pod drugim płótnem. One nie były na siebie naklejone, tylko jedno płótno było napięte na drugie. Dzięki temu mamy niesamowitą okazje oglądać obraz w stanie niezmienionym. Nie oddziaływało na niego światło i ta moc koloru jest niezwykła, taka jakby malarz właśnie odszedł od sztalugi - powiedział dyrektor Muzeum KUL Krzysztof Przylicki na konferencji prasowej we wtorek w Lublinie.


Nowosielski na początku lat 60. XX wieku został zaproszony przez KUL do wykonania polichromii w tamtejszym kościele akademickim. Artysta przekazał wówczas uniwersytetowi trzy obrazy: "Chrystus Pantokrator", "Matka Boża Orantka" oraz "Przemienienie na Górze Tabor". Prawdopodobnie chciał pokazać swoje możliwości malarskie ówczesnym decydentom - dodał Przylicki. Do realizacji malowideł w kościele jednak nie doszło, nie wiadomo z jakich powodów, a do dziś zachowały się jedynie ich rysunki projektowe.

Muzeum Lubelskie, które mieści się na Zamku w Lublinie, wypożyczyło ikony Nowosielskiego od KUL-u na okres jednego roku. Zgodnie z praktyką muzealną dzieła sztuki zostały poddane przeglądom konserwatorskim.

(mpw)