1088 kartek, prawie 3 kilogramy wagi i 5-tysięczny nakład - tak w skrócie można opisać gdańską encyklopedię, którą miasto już wkrótce będzie mogło się pochwalić. Przygotowanie niezwykłego kompendium wiedzy trwało 5 lat i kosztowało około 2 milionów złotych.

Potężny tom opracowuje około 200 naukowców. Efektem ma być publikacja opisująca historię miasta od jego powstania aż do dziś. Znajdą się w niej między innymi niepublikowane dotąd informacje, grafiki i zdjęcia. Bazą będzie około 4 tysięcy haseł poświęconych miastu, znanym postaciom i osobistościom z nim związanych, a także budynkom, historii i tradycji.

Publikacja ma być pełna ciekawostek i smaczków. Przykładem może być chociażby rejestr wszystkich statków, które nosiły nazwy związane z Gdańskiem. Były nazywane na przykład Gdańsk - w różnych językach lub miały imię zaczerpnięte od nazw poszczególnych dzielnic miasta - jak na przykład Oliwa - tłumaczy profesor Błażej Śliwiński, mediewista z Uniwersytetu Gdańskiego i redaktor naukowy encyklopedii.

Drukowane egzemplarze trafią na półki księgarń, bibliotek i do szkół - nie tylko w Gdańsku, ale na całym Pomorzu. Encyklopedię będzie można także zamówić w subskrypcji prowadzonej przez Fundację Gdańską, która czuwa nad projektem. To jest pierwszy kanoniczny tekst, który jest własnością miasta. To bardzo ważne, bo od tej pory nie będzie już problemów z przygotowywaniem olimpiady wiedzy o Gdańsku. Bo będzie jeden tekst, na którym można się oprzeć - zapowiada Cezary Windorbski, prezes zarządu Fundacji Gdańskiej. Podkreśla, że ci, którzy będą chcieli kupić encyklopedię, płacić będą jedynie za koszty druku i wydania, a nie za przygotowanie. Na razie kompendium można zamawiać ze zniżką. Docelowo ma kosztować 89 złotych.

Encyklopedia zostanie udostępniona w sieci

Treść zawartych w encyklopedii informacji będzie mógł jednak poznać każdy, i to bez opłat. Uruchomiona zostanie bowiem także jej internetowa wersja. Start tego serwisu, jak i premierę wydania drukowanego, zapowiedziano na 24 listopada. Wersja elektroniczna ma być zresztą dużo bogatsza niż ta papierowa. W encyklopedii elektronicznej będzie większa ilość tekstów, i ona będzie rozwijana. Co jest bardzo ważne, na platformie encyklopediagdanska.pl będzie możliwość współtworzenia tej encyklopedii i jej uzupełniania. Także zgłaszania jakiś swoich uwag odnoście treści tam zawartych - wyjaśnia Windorbski. Wydanie internetowe będzie też na bieżąco uzupełniane.

To papierowe ma ograniczyć się do jednego tomu. To jest jeden jedyny wolumin. Jeżeli dopracujemy się następnych haseł, to żeby dostarczyć to do bibliotek, prawdopodobnie wydrukujemy suplement, ale już w dużo niższym nakładzie - mówi Windorbski.

Encyklopedia - ta drukowana - ma mieć bogatą i wyjątkową oprawę graficzną. Przygotowuje ją zespół grafików, prowadzony przez profesora Janusza Górskiego z gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Hasłom towarzyszyć będzie ponad półtora tysiąca zdjęć i ilustracji. W sieci ma się ich znaleźć dwa razy więcej.