To była tajna operacja muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Do gdańskiego Dworu Artusa przewieziono gigantyczny obraz „Bitwa pod Grunwaldem”. Nie jest to wprawdzie dzieło Jana Matejki - malowali go jego uczniowie - ale i tak dla wielu kolekcjonerów jest to przedmiot pożądania.

Operację naprawdę można określić dwoma słowami – „tajne/poufne”. Reporter RMF próbował się dowiedzieć, czy faktycznie obraz trafił do Gdańska, ale zanim skończył zadawać pytanie, usłyszał: Nic, jeszcze nie przywieziono. Nie pozwolono mu wejść jednak do jednej z sal Dworu Artusa, więc domyślił się, że obraz już w Gdańsku jest.

Po jakimś czasie podejrzenia się potwierdziły. Jeden z pracowników Dworu tłumaczył: Ze zrozumiałych powodów zawsze zachowujemy bezpieczeństwo. (...) Są ludzie, którzy chcieliby ten obraz mieć. Z środowisk kolekcjonerskich, to podejrzewam, że z biznesmenów na pewno któryś by chciał wyasygnować sumę 400-500 tys. dolarów.

Pół miliona dolarów... Nie dziwi, że akcja była tajna.

08:45