Już dziś, 13 maja oczy fanów Eurowizji zwrócone będą na Bazyleę, gdzie na scenie pojawi się Justyna Steczkowska. 52-letnia wokalistka powraca do konkursu z rozmachem - przygotowała widowisko, które ma zachwycić nie tylko jurorów, ale i widzów z całego świata. Na próbie generalnej nie obyło się bez wpadki technicznej.
- Artystka miała trudności z wyplątaniem się z lin w kulminacyjnym momencie występu.
- Kilkusekundowe opóźnienie niemal zakłóciło precyzyjnie zaplanowaną choreografię zsynchronizowaną z tancerzami.
- Nagranie szybko trafiło do sieci i wywołało lawinę komentarzy, choć ostatecznie internauci docenili profesjonalizm artystki.
- Justyna Steczkowska na scenie pojawi się jako druga - jej występu można spodziewać się tuż po godz. 21:00.
Od początku było wiadomo, że Justyna Steczkowska nie zamierza iść na kompromisy. Jednym z kluczowych elementów jej show jest moment, w którym bez żadnych zabezpieczeń zostaje podwieszona na linach. Organizatorzy długo nie chcieli się na to zgodzić w obawie o jej bezpieczeństwo - ostatecznie jednak zaakceptowali propozycję.
Do sieci trafiło nagranie z próby generalnej, na którym widać, jak Justyna Steczkowska ma trudności z wyplątaniem się z lin w kulminacyjnym momencie występu. Artystka siłuje się ze sznurami, po czym biegnie, by dokończyć choreografię z grupą tancerzy.