Przetrwały I, potem II wojnę światową, broniły miast. Teraz często miasta nie są w stanie ich bronić. Chodzi o zabytkowe forty - zamiast stać się turystyczną atrakcją, niektóre są atrakcyjne dla złomiarzy.

Tak np. dzieje się w Poznaniu. Z jednej strony bieda, z drugiej brak pracy spowodowały to, że ludzie chodzą i wynoszą z nich wszystko, co da się sprzedać, głównie elementy metalowe.

Teraz właściwie nie ma już czego rozkradać, bo zostały już tylko duże elementy np. drzwi. Byłoby je trudno sprzedać, bo są rozpoznawalne - mówi Przemysław Maćkowiak, miłośnik historii.

Poznański „fort drugi" został zbudowany 150 lat temu. W dzisiejszych "Faktach" sprawdzimy też, co dzieje się w starych fortach i bunkrach w innych polskich miastach.