Brytyjska wokalistka Adele otrzymała od lekarzy zalecenie, by w najbliższych tygodniach jak najmniej mówić. Najlepiej w ogóle. Na początku listopada wokalistka przeszła w Bostonie operację strun głosowych, by powstrzymać krwawienie wewnątrz jej krtani. Operacja zakończyła się sukcesem, lekarze jednak surowo polecili gwieździe, by oszczędzała głos jak tylko może.

Adele używa 'aplikacji mówiącej', którą zainstalowała sobie w telefonie. Korzysta z niej wtedy, kiedy kupuje kawę albo zamawia taksówkę. To łatwiejsze niż pisanie ciągle na karteczkach i pokazywanie tego ludziom - czytamy w dzienniku "The Sun". Aplikacja odczytuje na głos to, co użytkownik wpisuje na ekranie telefonu.

Brytyjka poważnie potraktowała więc zalecenia lekarzy. Co więcej, udało jej się zerwać z nałogiem tytoniowym. Wokalista Boy George przekonał Adele, by rzuciła palenie. Tłumaczył jej, że była to najlepsza decyzja w jego życiu. Wcześniej, jeszcze przed zdrowotnymi zawirowaniami, Adele mówiła, że prędzej rzuci śpiewanie niż palenie. Na szczęście zmieniła zdanie.

Z powodu nawracających problemów z krtanią Adele była zmuszona odwołać wszystkie koncerty do końca roku.