Co najmniej 11 osób zostało rannych w wypadku autobusu na drodze krajowej nr 7 w Świątnikach, w okolicach świętokrzyskiego Wodzisławia. Autokar przewrócił się na oblodzonej jezdni pod wpływem silnego wiatru. Trasa była częściowo zablokowana. Informację na ten temat dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

Życiu żadnego z poszkodowanych nie grozi niebezpieczeństwo. Odnieśli jedynie lekkie obrażenia, stłuczenia i zadrapania. Trafili do szpitali w Jędrzejowie i Miechowie. Najlżej poszkodowani pasażerowie przebywają w remizie strażackiej w Wodzisławiu - powiedział zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Jędrzejowie st. kpt. Tomasz Gil.

Rejsowym autobusem z Zakopanego do Warszawy podróżowało około 35 osób, w tym 10-osobowa grupa Brazylijczyków mieszkających w Europie. Na śliskiej drodze przy bardzo silnym bocznym wietrze olbrzymi autokar przewrócił się na bok i zsunął do rowu. Pojazd leżał na prawej stronie. Zablokowane zostały drzwi wejściowe, dlatego pasażerów trzeba było ewakuować przez okna w dachu.

Większość osób, które nie wymagały hospitalizacji, odjechało autobusem zastępczym zapewnionym przez przewoźnika. W remizie strażackiej w Wodzisławiu zorganizowano wcześniej sztab kryzysowy, w którym pasażerowie mogli liczyć na ciepłe napoje i schronienie.

Ruch na drodze, gdzie doszło do wypadku, odbywa się już bez utrudnień.