Kilkumetrowy banner z napisem "Konstytucja" zawisł właśnie na froncie budynku Sądu Najwyższego w Warszawie. Został tam umieszczony przez Obywateli RP. Zgodę na to - jak ustaliliśmy - wydał kierujący sądem Dariusz Zawistowski.

Akcja wieszania bannera z napisem Konstytucja na gmachu Sądu Najwyższego. 

W trakcie wieszania bannera przed budynkiem Sądu zgromadzili się Obywatele RP. 

Przed gmachem Sądu Najwyższego obecni byli także przewodniczący Obywateli RP Paweł Kasprzak, rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Michał Laskowski oraz legenda antykomunistycznej opozycji Władysław Frasyniuk. 

Kasprzak podczas briefingu prasowego powiedział dziennikarzom, że Sad Najwyższy "dzięki odpowiedzialnej postawie" swoich sędziów trwa jako "niezawisła władza sądownicza wciąż demokratycznej RP".

Ten znak, to słowo jest niewinne, jest politycznie obojętne, jest politycznie bezbarwne. Jesteśmy przed sądem, ten sąd broni sprawiedliwości, sprawiedliwość jest bezpartyjna, sprawiedliwość nie może zależeć od chwilowych koniunktur politycznych - mówił Kasprzak.

Władysław Frasyniuk w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że w chwili, kiedy pierwszy prezes SN zostanie odwołana, będziemy mieli do czynienia ze "współczesnym zamachem stanu, z prowadzeniem współczesnego stanu wojennego, bo od tego momentu prawa i swobody obywatelskie będą w sposób radykalny ograniczane".

Rzecznik SN Michał Laskowski potwierdził PAP, że kierownictwo SN wyraziło zgodę na umieszczenie banneru. Zaznaczył, że nie oznacza to brania udziału w sporze politycznym.

Kierownictwo sądu wyraziło zgodę na wywieszenie tego bannera, właśnie dokładnie tego. To wcale nie oznacza, że kierownictwo będzie się zgadzać na wszelkie inne hasła, choćby takie obojętne czy niezabarwione polityczne - podkreślił.

(ph)