Książę William odebrał paradę wojsk armii brytyjskiej w Londynie. Jak często się zdarza, niektórzy z żołnierzy nie wytrzymali upału i zaczęli mdleć. W łagodną konsternację wprawił Brytyjczyków komentarz następcy tronu, który po przeglądzie pogratulował wszystkim "dobrze wykonanej pracy".

W sobotę odbyła się druga z serii trzech parad połączonych z przeglądem wojska, które nazywane są Trooping the Colour. Najważniejsza będzie miała miejsce za tydzień, w oficjalne urodziny brytyjskiego monarchy, i wówczas przyjmującym paradę będzie Karol III. W paradzie bierze udział ponad 1400 żołnierzy z ceremonialnych jednostek brytyjskiej armii, 200 koni i 400 członków orkiestr wojskowych.

W sobotę co najmniej trzech żołnierzy z ceremonialnych jednostek brytyjskiej armii zemdlało w sobotę z powodu upału w trakcie odbywającej się w Londynie parady wojskowej wraz z przeglądem wojsk dokonywanym przez następcę tonu, księcia Williama.

Na zdjęciach i nagraniach wideo widać m.in. puzonistę z orkiestry wojskowej, który zasłabł w trakcie gry, po czym po dłuższej chwili podniósł się i próbował kontynuować, ale ostatecznie zabrano go z placu defiladowego Horse Guards Parade. W tym samym czasie w tle widać innego żołnierza niesionego na noszach.

Parada odbyła się podczas wyjątkowych upałów. W Wielkiej Brytanii po raz pierwszy w tym roku temperatura przekroczyła 30 stopni Celsjusza i według urzędu meteorologicznego Met Office to najwcześniejsza data od prawie 20 lat, kiedy przekroczony został poziom 30 stopni. W hrabstwie Surrey na południu Anglii odnotowano nawet 31,2 st. C.

Po zakończeniu ceremonii głos na Twitterze zabrał sam Książę Walii, który napisał: "Słowa podzięki dla każdego żołnierza, który wziął udział w Przeglądzie Wojsk tego poranka, w takim upale. Trudne warunki, ale wszyscy wykonali naprawdę dobrą pracę. Dziękuję. W".