Przyjazdy agentów Mosadu nad jezioro Maggiore miały na celu powstrzymanie wykradania wojskowych technologii przez Rosjan – pisze dziennik "Corriere della Sera", nawiązując do wypadku pod koniec maja, w którym zginęły cztery osoby, w tym agenci służb specjalnych. W okolicy jeziora znajdują się firmy produkujące komponenty m.in. dla koncernu wojskowego Leonardo.

Gazeta wraca do tematu wypadku oficerów tajnych służb z Izraela i Włoch. Przypomina, że 28 maja na jeziorze Maggiore w Lombardii na północy Włoch wywrócił się mały, szesnastometrowy statek turystyczny. Zginęły cztery osoby, dziewiętnaście zdołało się uratować. Wszyscy wpadli do wody.

Ofiary śmiertelne to dwoje oficerów włoskiej cywilnej służby wywiadowczej AISE (L'Agenzia informazioni e sicurezza esterna): 62-letni Claudio Alonzi oraz 53-letnia Tiziana Barnobi. AISE prowadzi działania wywiadowcze poza terytorium kraju.Trzecia ofiara to 54-letni Shimoni Erez, emerytowany oficer izraelskiego wywiadu.

Ofiarą czwartą jest 50-letnia Rosjanka Anna Bozkowa z Rostowa, żona właściciela statku, Claudio Carminatiego.

Osiemnaście osób z ocalałych dziewiętnastu to nie zwykli wycieczkowicze, ale oficerowie wywiadów izraelskiego i włoskiego, na służbie lub na urlopie.

Ocalali zostali bardzo szybko ewakuowania. Zostali przesłuchani w bardzo szybkim trybie w nocy z 28 na 29 maja na komendzie w prowincji Varese i bardzo szybko zniknęli. Dziesięciu Izraelczyków odleciało już 29 maja rano do Tel Awiwu specjalnym, przysłanym po nich samolotem wojskowym.

Okazuje się, że w restauracji Il Verbano na Isola dei Pescatori, w której w niedzielę 28 maja, na kilka godzin przed tragedią, spotkali się na lunchu agenci Mosadu ze swymi włoskimi kolegami z AISE, kilka razy gościł także premier Izraela Benjamin Netanjahu.

Zdaniem gazety ani wizyty Netanjahu, ani wybór jeziora Maggiore na spotkanie oficerów służb nie były przypadkowe.

W prowincji Varese, w której leży jezioro Maggiore, znajduje się szereg firm, które produkują komponenty dla zaawansowanych technologii wojskowych. Gazeta zwraca uwagę, że burmistrz miasteczka Stresa Marcella Severino w 2021 roku (jak tylko objęła urząd) wprowadziła szereg ułatwień dla osiedlania się Rosjan, którzy nie mieli wiarygodnej historii biznesowej, ale za to dużą ilość gotówki. Kupują oni tam wille i ziemię, przenoszą się masowo znad jeziora Como.

Gazeta powołuje się na eksperta - izraelskiego dziennikarza i pisarza Yossi Melmana - który twierdzi, że przyjazdy agentów Mosadu w rejon jeziora Maggiore mogły wiązać się z tym, że Izraelczycy podejrzewają, iż rezydujący tam Rosjanie próbują kupować i wykradać zaawansowane technologie dla Iranu.

Melman zwraca uwagę na toczącą się rywalizację Izraela z Iranem o komponenty techniczne dla projektów nuklearnych i wojskowych. Być może nad jeziorem Maggiore dochodziło też do kontaktów agentów Mosadu z oficerami służb rosyjskich.

W trakcie dochodzenia w sprawie wypadku wyszło też na jaw, że właściciel statku, Claudio Carminati, był kontaktem dla tajnych służb, człowiekiem o ogromnych koneksjach, także wśród handlarzy zaawansowanymi technologiami.