W ciągu kilku tygodni przestanę być premierem Wielkiej Brytanii - zapowiedział Tony Blair w Edynburgu. Słowa te padły w 10. rocznicę przejęcia steru rządów przez tego polityka.

Już we wrześniu ubiegłego roku 54-letni Tony Blair oświadczył, iż w ciągu roku opuści fotel premiera. Prawie 70 procent Brytyjczyków uważa, że Blair zapisze się w historii przede wszystkim z powodu wojny w Iraku. To właśnie niepowodzenia brytyjskiej misji w Iraku i krajowe problemy budżetowe przyczyniły się do znacznego spadku popularności premiera Wielkiej Brytanii.

Mam już dość wojny w Iraku i Toney’ego Blaira - mówi korespondentowi RMF FM jedna z mieszkanek Londynu. A o tym, jak londyńczycy oceniają swojego premiera, posłuchaj w relacji Bogdana Frymorgena:

Następcą Blaira będzie obecny minister finansów, Gordon Brown, który przyczynił się do sukcesu brytyjskiej gospodarki.