Przywódcy Demokratów i Republikanów w Senacie USA uzgodnili tymczasowe podniesienie limitu zadłużenia państwa do grudnia. Pozwoli to uniknąć jego technicznej niewypłacalności - poinformował przywódca demokratycznej większości Chuck Schumer.

Zgodnie z prognozą resortu finansów, gdyby nie uzgodniono podniesienia pułapu zadłużenia o 480 mld dol., ministerstwo nie byłoby w stanie obsługiwać go już od 18 października.

Spór między Demokratami a Republikanami o podniesienie limitu długu państwa został chwilowo zawieszony w środę, gdy przywódca republikańskiej mniejszości Mitch McConnell ogłosił, że senatorzy z jego partii nie zablokują przyjęcia tymczasowego rozwiązania.

Republikanie odmawiają zgody na trwałe podniesienie pułapu długu, ponieważ uznają, że dałoby to administracji czek in blanco na pokrycie planów inwestycyjnych prezydenta Joe Bidena - wyjaśnia AFP.

Porozumienie w tej sprawie skrytykował natychmiast były prezydent Donald Trump i związany z nim republikański senator Lindsey Graham - podaje gazeta "The Hill".

Teraz ustawę będzie musiał oficjalnie przegłosować Senat, a następnie Izba Reprezentantów, zanim podpisze ją prezydent.

Groźba recesji

Na początku sierpnia zakończył się dwuletni okres zawieszenia pułapu zadłużenia USA, a resort finansów podjął tzw. środki nadzwyczajne, aby uniknąć technicznej niewypłacalności państwa, która miałaby bardzo groźne konsekwencje dla globalnych rynków finansowych.

Limit zadłużenia ustalony w 2019 roku wynosi 22 biliony dol. Obecne zadłużenie państwa na koniec czerwca sięgnęło 28,5 bln dol. - podał Bloomberg.

Szefowa resortu finansów Janet Yellen ostrzegła, że gdyby doszło do technicznej niewypłacalności, Stanom Zjednoczonym groziłaby recesja, a państwo nie mogłoby wypłacać zasiłków z ubezpieczeń społecznych.

Ryzyko takie oznaczałoby potężny wstrząs dla rynków i gospodarki. Rządy innych państw zainwestowały biliony dolarów w amerykańskie obligacje rządowe. Obawy o niewypłacalność USA mogłyby wywołać "katastrofalny kryzys finansowy" - podał "The Hill".

Zagrożenie dla globalnej gospodarki wynikałoby zarówno z tego, że dolar jest pieniądzem światowych rezerw walutowych, jak i ze znaczenia, jakie dla globalnego systemu finansowego mają amerykańskie obligacje skarbowe.

USA nigdy jeszcze nie okazały się niewypłacalne, toteż ich obligacje skarbowe uznawane są za najbezpieczniejszą inwestycję świata. Są one denominowane w dolarach - głównej walucie, którą posługują się banki centralne i instytucje finansowe na świecie. Dlatego papiery dłużne USA uznawane są za filar globalnego systemu finansowego.