George Bush, który gości brytyjską królową Elżbietę II, podczas uroczystego powitania był bliski stwierdzenia, że dostojny gość ma 300 lat.

Wspominając wizytę królowej w Waszyngtonie, Bush zamienił rok 1976 na 1796. Prezydent od razu się poprawił, obrócił gafę w żart i zdradził zaproszonym gościom, że królowa skarciła go spojrzeniem "jak matka niesforne dziecko".

Niewiele osób ma okazję żartować z królową, a naszemu prezydentowi wyszło to całkiem nieźle - podsumował incydent rzecznik Białego Domu.

Elżbieta II jest w USA już piąty raz. Po raz pierwszy odwiedziła Amerykę za rządów prezydenta Eisenhowera (1952-1960).