Siła huraganu Rita została już zredukowana do I stopnia w 5-punktowej skali. Uderzenie żywiołu na Luizjanę i Teksas nie było tak tragiczne, jak to sprzed miesiąca, które zatopiło Nowy Orlean.

Wstępne wiadomości są optymistyczne. Jak na razie nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych. Wiadomo również, że zniszczenia są dużo mniejsze niż te, które spowodował huragan Katrina. Według władz Teksasu, można je porównać z tymi, jakie co roku wyrządzają przechodzące tędy huragany. Posłuchaj relacji korespondenta RMF, Jana Mikruty:

Krajowe Centrum ds. Huraganów w Miami na Florydzie ostrzegło jednak, że spowolnienie huraganu grozi obfitymi opadami. W ciągu najbliższych dni we wschodnim Teksasie, Zachodniej Luizjanie i południowym Arkansas może spaść nawet do 40 cm deszczu.

Na trasie Rity leżą teksańskie miasta Houston i Galveston, niemal wymarłe bo w ostatnich godzinach ewakuowano stamtąd prawie wszystkich mieszkańców. W tym ostatnim mieście jest nasz korespondent:

Huragan Rita uderzył na granicy Teksasu i Luizjany około godz. 9.30 (czasu polskiego); wiatry miał wówczas prędkość niecałych 200 kilometrów na godzinę. Przed dotarciem na ląd huragan nieznacznie osłabł.

Takie huragany jak Rira eksperci nazywają leniwymi. Ale wbrew nazwie są one najgorsze - gdy uderzą w ląd, pozostają długo w jednym miejscu, powodując ogromne zniszczenia.

Już wczoraj Rita czyniła spustoszenie na wybrzeżach Luizjany. Huragan przerwał wały w Nowym Orleanie, zniszczonym ostatnio przez Katrinę. Woda wdarła się do części miasta. Są także pierwsze pośrednie ofiary żywiołu. Wczoraj w pobliżu Dallas zapalił się autobus wiozący z Houston osoby ewakuowane przed nadciągającym huraganem. Zginęły 24 osoby (emeryci z domu starców).

W obawie przed nadciągającym żywiołem większość koncernów pozamykała swe platformy wiertnicze w Zatoce Meksykańskiej; jak poinformował rząd federalny USA, 99 procent produkcji ropy i 72 procent produkcji gazu w rejonie zostało wstrzymanych.

Huragan Rita na szczęście nie uszkodziła poważnie najważniejszych instalacji naftowych nad zatoką.