38 tys. osób musiało opuścić swoje domy z powodu długotrwałych opadów deszczu w trzech prowincjach Argentyny. Niestety, są już pierwsze ofiary śmiertelne; według informacji policji zginęło co najmniej siedem osób.

Wezbrane wody rzek zalały znaczne obszary. Najgorsza sytuacja panuje w prowincji Santa Fe, w północno wschodniej części Argentyny, gdzie deszcz pada nieprzerwanie od 5 dni. Z miasta Santa Fe oraz miast Rosario i Canada de Gomez ewakuowano w sumie ok. 30 tys. osób.

Ewakuację utrudniają zalane drogi i brak odpowiednich środków transportu.