Białoruś czeka los Ukrainy - taką opinią podzielił się były ambasador Ukrainy w Mińsku Roman Bezsmertny. Jego zdaniem Kreml ma już gotowy plan podziału Białorusi na część wschodnią i zachodnią. Mińsk i Witebsk to wschód, zachodnia część to Grodno i Brześć.

Białoruś czeka los Ukrainy  - taką opinią podzielił się były ambasador Ukrainy w Mińsku Roman Bezsmertny. Jego zdaniem Kreml ma już gotowy plan podziału Białorusi na część wschodnią i zachodnią. Mińsk i Witebsk to wschód, zachodnia część to Grodno i Brześć.
Prezydent Białorusi Aleksnadr Łukaszenka / BelTA ITAR-TASS /PAP

Ukraiński dyplomata nie wyjaśnił jednak jaki byłby cel podziału Białorusi i czy rzecz idzie o wcielenie wschodniej części do Rosji. Przekonuje jednak, że białoruski prezydent Łukaszenka od dawna działa w tych ramach, jakie wymyślono na Kremlu.

Obecna Białoruś to eksportowy przyczółek Kremla w Europie - twierdzi Bezsmertny. Mimo sankcji rosyjski przemysł naftowy eksportuje setki ton wyrobów do Europy. Głównym kierunkiem jest Holandia, która rzekomo kupuje białoruską produkcję. Zbliżenie Łukaszenki z Zachodem - komentuje Bezsmertny, odbywa się tylko w tych sferach, gdzie Moskwie potrzebny jest kanał eksportowy na Zachód.

(mpw)