10 km pod dnem Południowego Atlantyku zatrzęsła się ziemia. Trzęsienie miało siłę 7.4 stopni w skali Richtera. Fińscy sejsmolodzy ostrzegają, że może ono wywołać ogromną falę tsunami.

Amerykańscy naukowcy jednak uspokajają. Według ich obliczeń, epicentrum wstrząsów znajdowało się w rejonie tak odległym od lądu, że ewentualna fala tsunami nie wywoła żadnych zniszczeń.