Relacje handlowe pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Kanadą wchodzą w nową, napiętą fazę. W niedzielnym wywiadzie dla amerykańskiej telewizji Fox News prezydent Donald Trump nie szczędził mocnych słów pod adresem północnego sąsiada. "Kanada powinna być 51. stanem USA, bo całkowicie na nas polega" – oznajmił Trump.
Prezydent USA już w piątek ogłosił zerwanie rozmów handlowych z Kanadą. Decyzja ta była odpowiedzią na brak wycofania się przez Kanadę z planów wprowadzenia podatku od usług cyfrowych, który uderza w amerykańskie firmy technologiczne.
Trump zapowiedział również, że w ciągu tygodnia przedstawi Ottawie nowe stawki ceł na towary importowane z Kanady. To kolejny rozdział w trwającym od miesięcy sporze handlowym pomiędzy dwoma krajami.
W wywiadzie dla Fox News Donald Trump nie krył swojego rozczarowania postawą Kanady. Kanada to bardzo trudny partner. Kocham Kanadę. Szczerze mówiąc, Kanada powinna być 51. stanem, bo całkowicie zależy od USA. My nie jesteśmy zależni od Kanady - podkreślił prezydent USA.
Trump nie ograniczył się jednak tylko do kwestii relacji z Kanadą. W rozmowie ujawnił również, że "ma kupca na TikToka", popularną aplikację społecznościową, która od miesięcy znajduje się w centrum amerykańsko-chińskiego sporu technologicznego.
Najpewniej będę potrzebował zgody Chin i myślę, że prezydent Xi (Jinping) najprawdopodobniej to zrobi. Poinformuję za około 2 tyg., kto to jest. To grupa bardzo bogatych ludzi - zapowiedział Trump, nie zdradzając jednak szczegółów dotyczących potencjalnego nabywcy.
Prezydent USA odniósł się także do sytuacji na Bliskim Wschodzie. Powtórzył, że Iran nie wywiózł wzbogaconego uranu z obiektów jądrowych, które zostały zaatakowane przez siły amerykańskie.
Dodał również, że kolejne kraje mają dołączyć do tzw. Porozumień Abrahamowych - historycznych umów normalizujących stosunki między Izraelem a państwami arabskimi, zawieranych przy współpracy z USA.
Prezydent powtórzył też, że osoby odpowiedzialne za wyciek do mediów informacji wywiadowczych na temat skutków uderzenia na irańskie instalacje nuklearne powinni być ścigani przez służby. Dodał, że służby mogą się "z łatwością dowiedzieć", kto odpowiada za wyciek. Można pójść do dziennikarza i powiedzieć: (to kwestia) bezpieczeństwa narodowego - kto to przekazał? I spodziewam się, że będziemy to robić - dodał. W czwartek Trump stwierdził, że za wyciek odpowiadają "Demokraci".


