W powodziach, które nawiedziły w ostatnich dniach północny wschód i południowy wschód Chin, zginęły co najmniej 43 osoby. W wyniku osunięć ziemi zablokowana jest linia kolejowa łącząca Pekin z Kantonem.

Tylko dziś odnotowano 12 ofiar śmiertelnych powodzi w prowincji Liaoning. W innych północno-wschodnich prowincjach, Heilongjiang i Jilin, informowano wcześniej o śmierci 25 ludzi.

W prowincji Heilongjiang, która szczególnie ucierpiała na skutek żywiołu, straty szacuje się na równowartość 870 milionów euro. Ewakuowano stamtąd 140 tysięcy ludzi.

Na południu Chin co najmniej sześć osób zginęło w wyniku powodzi i osunięć ziemi w prowincji Guangdong. Zablokowanie linii kolejowej Pekin-Kanton dotknęło około 80 tysięcy pasażerów. Nie wiadomo, kiedy ruch zostanie wznowiony.

Według agencji Xinhua, tegoroczne powodzie na północnym wschodzie Chin są najpoważniejsze od dziesięcioleci.

(mn)