Portugalskie media poinformowały o odnalezieniu na Maderze ciała zaginionego 31-letniego Polaka. Zwłoki zostały znalezione przez przewodnika, który brał udział w poszukiwaniach wraz z ekipą ratunkową wynajętą przez przyjaciół i rodzinę ofiary. Informację potwierdziła policja.
- Aktualne informacje ze świata znajdziesz na stronie RMF24.pl
31-letni Polak, który przed tygodniem zaginął na portugalskiej wyspie Madera, został w niedzielę znaleziony martwy - taką informacje podał lokalny dziennik "Diario".
Według informacji uzyskanych przez lokalny dziennik "Diario", ciało Polaka zostało znalezione przez przewodnika z Madery, który brał udział w poszukiwaniach wraz z prywatną ekipą ratunkową wynajętą przez przyjaciół i rodzinę ofiary.
Frederico Jesus z komendy policji w gminie Sao Vicente potwierdził w niedzielę wieczorem PAP, że grupa policjantów dotarła do ciała poszukiwanego Polaka.
W najbliższych godzinach zostanie ono przetransportowane prawdopodobnie do szpitala im. Nelio Mendoncy w Funchal, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok i wszystkie rutynowe procedury związane z tego typu przypadkami - wyjaśnił funkcjonariusz.
Zaznaczył, że jest jeszcze za wcześnie, aby móc określić przyczynę śmierci polskiego turysty.
Ciało znajdowało się około 500 metrów od ścieżki biegnącej wzdłuż kanału, tzw. lewady, w pobliżu miejscowości Boaventura w północnej części wyspy - poinformował portugalski policjant. Dodał, że jest to teren zalesiony oraz stromy.
Mężczyzna poleciał na Maderę 26 października. Początkowo podróżował ze swoją dziewczyną, ale 1 listopada kobieta wróciła do Polski.
31-latek ruszył na samotną górską wędrówkę w rejonie Pico Ruivo, najwyższego szczytu wyspy.
Ostatnia lokalizacja telefonu została zarejestrowana w niedzielę 2 listopada w okolicach Levada dos Tornos na północy wyspy.
Zaginięcie zostało zgłoszone zarówno polskiej, jak i portugalskiej policji. O pomoc w poszukiwaniach apelowała polska rodzina 31-latka.
W akcję zaangażowane były policja, funkcjonariusze Gwardii Narodowej oraz straży leśnej. Od piątku w poszukiwania włączyła się ekipa zorganizowana przez rodzinę mężczyzny.


