​Co najmniej 15 osób zginęło, a 16 zostało rannych w wypadku autokaru przewożącego około 30 turystów w centralnej części Sri Lanki - informuje agencja AFP, powołując się na lokalną policję. Autokar niespodziewanie zjechał z drogi i spadł do wąwozu.

Tragedia na Sri Lance. Policja wciąż wyjaśnia szczegóły wypadku autokaru, w którym zginęło co najmniej 15 osób. Z dostępnych informacji przekazywanych przez media wynika, że pojazd najpierw uderzył w inny samochód, a następnie spadł do wąwozu.

Do wypadku doszło w czwartek wieczorem (czasu lokalnego) w górzystym rejonie Ella, oddalonym o około 130 km od stolicy i największego miasta Sri Lanki Kolombo, gdy grupa turystów wracała do domu po wakacjach spędzonych w górach.

Agencja AFP zwróciła uwagę, że jest to najtragiczniejszy pod względem liczby ofiar wypadek drogowy na Sri Lance od maja br., kiedy autokar spadł do wąwozu w regionie Kotmale. Zginęło wówczas 23 pasażerów pojazdu. Każdego roku na drogach na Sri Lance ginie około 3 tys. osób.

200 żołnierzy armii Sri Lanki, w tym wyspecjalizowani komandosi, dołączyło do lokalnych mieszkańców, aby przeprowadzić nocną akcję ratunkową po tragedii.

Jak podają lokalne media, liczba ofiar rośnie. Poszkodowani przyjmowani są do szpitala uniwersyteckiego Badulla.