Do tragicznego wypadku doszło na początku tygodnia w popularnym wśród turystów Port Barton, w miejscowości San Vicente na filipińskiej wyspie Palawan. 32-letni Polak zginął podczas snorkelingu (nurkowania z rurką) w okolicach rafy Fantastic Reef.

  • 8 grudnia Polak zaginął podczas snorkelingu w okolicach Fantastic Reef na Filipinach.
  • Zaginięcie zgłosiła narzeczona, gdy nie wrócił na łódź po nurkowaniu.
  • Kapitan łodzi odpłynął na pobliską wyspę Smart Island na lunch, nie informując osób pozostających w wodzie.
  • Ciało Polaka odnaleziono dzień później w wodzie w pobliżu miejsca, gdzie był widziany po raz ostatni.
  • Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna mógł doznać skurczu nóg podczas pływania.
  • Lokalne władze prowadzą dochodzenie w sprawie możliwego zaniedbania ze strony załogi i przewodników.
  • Najnowsze informacje z kraju i ze świata na rmf24.pl.

Kapitan odpłynął na lunch

Jak podaje lokalna prasa, Polak wybrał się na wycieczkę z grupą turystów oraz przewodnikami

Zaginięcie Polaka zgłosiła jego narzeczona, gdy nie wrócił na łódź wycieczkową po wspólnym nurkowaniu. Jak relacjonowała w mediach społecznościowych, grupa zatrzymała się przy Fantastic Reef około godziny 14:00, by podziwiać podwodny świat. Wszyscy, oprócz kobiety, weszli do wody. W tym czasie kapitan łodzi zdecydował się odpłynąć na pobliską wyspę Smart Island - oddaloną o około 700 metrów - na lunch, nie informując o tym osób pozostających w wodzie.

Narzeczona Polaka podejrzewała, że mógł on przez pomyłkę dołączyć do innej grupy turystów, ponieważ w okolicy znajdowała się jeszcze jedna łódź wycieczkowa, a turyści przemieszczali się pomiędzy jednostkami. Kobieta opublikowała w internecie apel o pomoc, podając, że jej partner był ubrany jedynie w białe szorty i nie miał koszulki. Grupa przeszukała trasę wycieczki, jednak bez skutku - poszukiwania wznowiono następnego dnia rano.

Polak mógł doznać skurczu nóg

Jak przekazał Moises David Cabungan, przewodniczący Port Barton Marine Park Council, ciało Polaka odnaleziono w wodzie w pobliżu miejsca, gdzie był widziany po raz ostatni. Goście wycieczki informowali, że grupa poruszała się pomiędzy Fantastic Reef a Smart Island, które łączy popularny szlak snorkelingowy - jednak odległość ta może być wyzwaniem nawet dla doświadczonych pływaków.

Wstępne oględziny wskazują, że mężczyzna mógł doznać skurczu nóg podczas pływania. 

Lokalne władze prowadzą obecnie dochodzenie w sprawie ewentualnego zaniedbania ze strony załogi łodzi i przewodników. Nie wyklucza się postawienia zarzutów, jeśli okaże się, że nie dopełnili oni obowiązków związanych z bezpieczeństwem turystów.