Gwałtowne tornada, burze, a także pożary nawiedziły w weekend środkowe i południowe regiony Stanów Zjednoczonych. Zginęły co najmniej 32 osoby, a kilkadziesiąt zostało rannych - poinformowała agencja AP. Centrum Prognozowania Burz (SPC) ostrzegło, że szybko przemieszczające się burze mogą powodować tornada oraz grad wielkości piłek baseballowych. Ekstremalne warunki pogodowe dotyczą obszaru, na którym mieszka ponad 100 milionów ludzi.
Gwałtowne tornada przetoczyły się przez kilka stanów, niszcząc szkoły, przewracając ciężarówki i pozostawiając za sobą ogromne zniszczenia.
Patrol drogowy stanu Kansas poinformował, że 8 osób zginęło w karambolu na autostradzie w hrabstwie Sherman, spowodowanym przez burzę piaskową. W wypadku brało udział co najmniej 50 pojazdów.


