Szef bułgarskiej firmy transportowej Navigation Maritime Bulgare przyznał, że jej statek Vezhen mógł uszkodzić podmorski kabel między Szwecją a Łotwą. "Nie było to działanie celowe" - podkreślił Aleksandar Kalczew, którego cytuje Reuters.
Według Kalczewa nie można wykluczyć, że jedna z kotwic opadła z powodu silnego wiatru na dno i uderzyła w światłowód.


