W USA doszło do kolejnej krwawej strzelaniny - tym razem w supermarkecie w Old Bridge niedaleko Nowego Jorku. Nad ranem miejscowego czasu pracujący w sklepie były komandos zastrzelił dwoje swoich współpracowników, po czym popełnił samobójstwo.

Uzbrojony w śrutówkę mężczyzna wtargnął do supermarketu w Old Bridge koło Nowego Jorku i otworzył ogień do personelu. Zabił dwóch ludzi, po czym sam się zastrzelił.

Do strzelaniny doszło o godz. 4.30 czasu miejscowego. Klientów jeszcze nie było wtedy w sklepie - miał zostać otwarty dopiero półtorej godziny później.

Tożsamość ani motywy sprawcy nie są jeszcze znane.

To już kolejna strzelanina w USA

Tego lata w Stanach Zjednoczonych doszło do trzech innych strzelanin. 20 lipca 24-letni James Holmes otworzył ogień do ludzi zebranych w kinie w Aurorze w stanie Kolorado na nocnej premierze filmu o Batmanie, zabijając 12 osób i raniąc 58. Z kolei 5 sierpnia uzbrojony napastnik zastrzelił sześć osób w świątyni sikhijskiej w okolicy Milwaukee. Sprawca został zastrzelony przez policję. 24 sierpnia zaś dwie osoby zginęły, a dziewięć zostało rannych w strzelaninie w centrum Nowego Jorku. Wśród zabitych znalazł się również napastnik. Mężczyzna najpierw zastrzelił byłego kolegę z pracy, a później otworzył ogień do przechodniów.