Słowackim policjantom doszedł nowy obowiązek. W rejonie Tatr codziennie muszą płoszyć niedźwiedzie, które w poszukiwaniu jedzenia zapuszczają się do miast.

Głodne misie co noc odwiedzają Górny i Dolny Smokowiec oraz Tatrzańską Łomnicę. W nadziei na smakołyki przeglądają tamtejsze kontenery ze śmieciami. Policja miejska codziennie dostaje kilka zgłoszeń od mieszkańców o plątających się po ulicach lub między blokami niedźwiedziach.

Od początku listopada policjanci rozpoczęli więc regularne "misiowe" patrole nocne. Wyposażeni w broń z gumowymi kulami, a także paprykowe spreje, przeczesują osiedla i płoszą drapieżniki. Zdarza się, że jednej nocy kilka razy muszą odstraszać tego samego osobnika.

Być może właśnie dzięki takim interwencjom nie doszło dotąd do bezpośredniego ataku na ludzi.

Słowaccy policjanci nie mogą doczekać się grudnia, kiedy to niedźwiedzie zazwyczaj zapadają w zimowy sen.