Amerykański Senat uchwalił rządowy plan ratowania systemu finansowego przez wykupienie długów banków inwestycyjnych kosztem 700 miliardów dolarów, odrzucony wcześniej przez Izbę Reprezentantów. Za planem musi się jeszcze opowiedzieć Izba Reprezentantów. Głosowanie w tej sprawie jutro.

By ocalić projekt, odrzucony w poniedziałek przez Izbę Reprezentantów, senatorzy dodali do niego szereg zapisów: ulgi podatkowe dla firm działających na rynku energii odnawialnej oraz przedsiębiorstw inwestujących w nowe technologie. Są też odliczenia podatkowe na dzieci i pomoc dla ofiar klęsk żywiołowych. Rządowe gwarancje depozytów bankowych mają być zwiększone ze 100 do 250 tys. dolarów. Posłuchaj relacji waszyngtońskiego korespondenta RMF FM Łukasza Wysockiego:

Odrzucenie pakietu przez Izbę Reprezentantów wywołało gwałtowny spadek na giełdzie nowojorskiej - wskaźnik Dow Jones dołował ponad 700 punktów, najwięcej w jej historii. Plan ministra skarbu Henry'ego Paulsona liczył tylko trzy strony maszynopisu i sprowadzał się do wykupienia długów banków na koszt podatnika.

Część ekonomistów nie pozostawiła na nim suchej nitki. Opinia publiczna odczytała go jako "ratowanie Wall Street", czyli chciwych i nieodpowiedzialnych bankierów, zamiast pomocy zwykłym ludziom, tracącym domy wskutek niemożności spłaty kredytów hipotecznych. Administracja uzupełniła plan o zapisy o ubezpieczeniu dłużników i przyszłym nadzorze nad bankami; nie zadowoliło to jednak większości Izby Reprezentantów.