Rosyjscy dyplomaci pracujący w Nowym Jorku są oskarżani o zaniżanie pensji, by móc korzystać z darmowej opieki medycznej dla najuboższych mieszkańców stanu. Jak twierdzi FBI, wyłudzili w ten sposób 1,5 miliona dolarów. Formalnie nie można im jednak postawić zarzutów. Chroni ich immunitet.
FBI oskarża o wyłudzenia 49 byłych i obecnych dyplomatów. Swoje niskie zarobki dokumentowali listami wystawianymi przez przełożonych z rosyjskiej misji przy ONZ oraz konsulatu Federacji Rosyjskiej w Nowym Jorku. Z bezpłatnej opieki korzystały także dzieci.
Bycie dyplomatą nie daje ci prawa do oszukiwania systemu opieki zdrowotnej i amerykańskich podatników - powiedział przedstawiciel nowojorskiego biura FBI.
Dyplomaci z jednej strony składali fałszywe zeznania dotyczące niskich dochodów, a z drugiej - wydawali tysiące dolarów na drogie zakupy i wakacje. Czarterowali helikoptery, wynajmowali limuzyny i kupowali biżuterię - dodał przedstawiciel prokuratury.
(MRod)